dobra bez przeciągania podaj nadgarstek skarbie- Powiedział Tom z uczuciem i także patrzył na ciebie
- nigdy- powiedziałam wzięłam miecz i podcięłam sobie żyły
- nie!!!!!!!!!!!!!!!! ratować ją!- krzyknął - podszedł do niej
- gdzie jej horkruks!-
- panie podobno w tym diademie w największym krysztale jest
eliksir życia !- rzekł Rufus
- Severusie sprawdź ten eliksir!- rzekł Tom
- Tak to eliksir życia
- Niech bóg zbawienia ją zbawi nadaje ci imię Persefona !
- gdzie ja jestem co to kur*a jest - wrzasnęłam
- Skarbie już nigdy nie umrzesz ! - powiedział tom
- jaki skarbie puszczaj mnie!- krzynęłam
- nie tak łatwo skarbie - rzekł
- EXPERIALMUS!- powiedziałam
Tom odleciał na parę metrów
- Akacio miecz- - krzyknęłam
- niech moc w mego Miecza nastanie świt niech puchar mej ciotki pojawi się w mig! Amulet mego wuja także ważny jest niech razem z horkruksem pojawi się w mig ! - rzekłam
Voldemort patrzył na to zszokowany uniosłam miecz w sekundę w mej dłoni był puchar
rzekłam coś w języku węży otwarłam amulet
wsypałam proszek do pucharu krzyknęłam Aquamenti! w kielichu pojawiła się wodą nie zważając na nic wypiłam ciecz
teleportowałam się do dworu wuja
- Wujku pomocy !- powiedziałam
- co się dzieję Kosem - spytał zszokowany -
- Riddle chcę bym była jedną z nich - krzyknęłam
- Dobrze Dorbiengo! witaj w domu Afrodyto - rzekła Helga po zmianie mojego wyglądu
teraz wyglądam tak
ta sama suknia korona biżuteria
parę minut póżniej
- Wiem że tu jesteś Kosem !- usłyszałaś głos Toma
zeszłaś na dół wszystkie oczy były skierowane na ciebię
- Kto śmie mi przerywać odpoczynek!- wrzasnęłaś - Kto?!-
- Eee kim jesteś Panienko ?!- rzekł Tom
- nazywam się Księżniczka Afrodyta Tisomplu!
- Gdzie jest ta gówniara Kosem! - rzekłaś
- Też pani jej szuka?! - zapytał Lord Voldemort
- Ukradła mi moje horkruksy jedna służka i już brak miecza, pucharu, diademu i Amuletu! -
- AVADA-KADAVRA- krzyknął Severus
padłam na ziemię i dałam radę powiedzieć
- Helgo eliksir!
cdn
- nigdy- powiedziałam wzięłam miecz i podcięłam sobie żyły
- nie!!!!!!!!!!!!!!!! ratować ją!- krzyknął - podszedł do niej
- gdzie jej horkruks!-
- panie podobno w tym diademie w największym krysztale jest
eliksir życia !- rzekł Rufus
- Severusie sprawdź ten eliksir!- rzekł Tom
- Tak to eliksir życia
- Niech bóg zbawienia ją zbawi nadaje ci imię Persefona !
- gdzie ja jestem co to kur*a jest - wrzasnęłam
- Skarbie już nigdy nie umrzesz ! - powiedział tom
- jaki skarbie puszczaj mnie!- krzynęłam
- nie tak łatwo skarbie - rzekł
- EXPERIALMUS!- powiedziałam
Tom odleciał na parę metrów
- Akacio miecz- - krzyknęłam
- niech moc w mego Miecza nastanie świt niech puchar mej ciotki pojawi się w mig! Amulet mego wuja także ważny jest niech razem z horkruksem pojawi się w mig ! - rzekłam
Voldemort patrzył na to zszokowany uniosłam miecz w sekundę w mej dłoni był puchar
rzekłam coś w języku węży otwarłam amulet
wsypałam proszek do pucharu krzyknęłam Aquamenti! w kielichu pojawiła się wodą nie zważając na nic wypiłam ciecz
teleportowałam się do dworu wuja
- Wujku pomocy !- powiedziałam
- co się dzieję Kosem - spytał zszokowany -
- Riddle chcę bym była jedną z nich - krzyknęłam
- Dobrze Dorbiengo! witaj w domu Afrodyto - rzekła Helga po zmianie mojego wyglądu
teraz wyglądam tak
ta sama suknia korona biżuteria
parę minut póżniej
- Wiem że tu jesteś Kosem !- usłyszałaś głos Toma
zeszłaś na dół wszystkie oczy były skierowane na ciebię
- Kto śmie mi przerywać odpoczynek!- wrzasnęłaś - Kto?!-
- Eee kim jesteś Panienko ?!- rzekł Tom
- nazywam się Księżniczka Afrodyta Tisomplu!
- Gdzie jest ta gówniara Kosem! - rzekłaś
- Też pani jej szuka?! - zapytał Lord Voldemort
- Ukradła mi moje horkruksy jedna służka i już brak miecza, pucharu, diademu i Amuletu! -
- AVADA-KADAVRA- krzyknął Severus
padłam na ziemię i dałam radę powiedzieć
- Helgo eliksir!
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz